Jesteśmy nowym operatorem obiektu – Hotel Zamek** (oddalonego o 10 metrów od naszego). Aktualnie trwają tam od dwóch tygodni remonty, ale już niedługo będziecie mogli korzystać z naszych usług - ruszamy 1 maja!
Remontujemy również cały teren obok tego obiektu, czyli przystań i byłe pole campingowe. Szczegóły inwestycji, która będzie tam prowadzona, będą podane w późniejszym terminie.
Hotel Zamek Giżycko** ma w swojej ofercie 17 pokoi, w tym 10 pokoi dwuosobowych z oddzielnymi łóżkami, 2 pokoje dwuosobowe z podwójnym łóżkiem, 3 pokoje dwuosobowe z dostawką i 1 pokój typu studio(2 pokoje dwuosobowe połączone wewnętrznymi drzwiami).
Pierwszą naszą ofertą dla klientów, chcących poznać bliżej nowy obiekt, jest pakiet "Weekend Majowy" (1 – 5 maja 2013r.). Pięciodniowy pobyt zaplanowany jest bardzo szczegółowo. Proponujemy liczne atrakcje oraz usługi hotelu St. Bruno wliczone w cenę pakietu! Dla rodziców jest to świetna okazja na wypoczynek w miejscu odległym od zgiełku i hałasu (dzieci do lat trzech korzystają z pobytu bezpłatnie).
Co czeka nas podczas pobytu? Między innymi takie atrakcje jak:
* bal w stylu lat 20-stych w restauracji La Bibliotheque, w programie: konkurs na najlepszą stylizację z nagrodą główną – voucherem na pobyt w hotelu
* rodzinna wycieczka do Twierdzy Boyen z przewodnikiem oraz dyskoteka dla najmłodszych z mnóstwem konkursów i nagród
* obiadokolacja połączona z grillem na dziedzińcu zamkowym
* relaks w jacuzzi połączony z oglądaniem kultowego filmu z lat 20-stych, wyświetlanego na dużym ekranie
* rozgrywki w pokera o puchar Hotelu St. Bruno
* live cooking podczas obiadokolacji
* dancing przy muzyce z lat 20-stych na pięknym dziedzińcu zamkowym
i wiele innych ciekawych propozycji.
Jeśli chcecie bliżej poznać nowy obiekt, polecamy: http://hotelzamekgizycko.pl
wtorek, 23 kwietnia 2013
wtorek, 9 kwietnia 2013
A to było tak...
Hotel St. Bruno powstał w wyniku renowacji i rozbudowy zniszczonego zamku w Giżycku, którego początki sięgają 1285r. Zbudowany przez Krzyżaków zamek był wielokrotnie rozbudowywany, zmieniał się także jego charakter. Zamek był rezydencją myśliwską tutejszych książąt, siedzibą dowództwa Twierdzy Boyen, mieściło się w nim także muzeum założone przez późniejszego prezydenta Niemiec, Paula von Hindenburga.
Ciekawym i barwnym okresem w historii Giżycka i zamku był okres międzywojenny. Miasto, wtedy należące do Niemiec Loetzen, było modnym kurortem, miejscem spotkań i wyjazdów elity towarzyskiej.
Renowacja zamku w Giżycku i przekształcenie go w luksusowy hotel trwało 1,5 roku.
W tym czasie pieczołowicie odrestaurowano wartościowe pozostałości budowli i dobudowano 2 dodatkowe skrzydła, bazując na kształcie obiektu z przełomu XIX i XX wieku. Całość prac odbyła się pod nadzorem konserwatora zabytków.
Hotel St. Bruno przywrócił czasy świetności Giżycka jako mazurskiego kurortu. Niepowtarzalny klimat obiektu, piękne wnętrza, butikowy wystrój, bogata oferta SPA i świetna restauracja są tego niezaprzeczalnym dowodem.
„Hotel St. Bruno oraz jego wnętrza poruszają do głębi. Wzbudzają szacunek dla osób, które zadbały o obecny wygląd hotelu i tym samym spełniły własne wyjątkowe marzenia. W zamku można podziwiać oryginalne zachowane elementy dekoracyjne i konstrukcyjne oraz pochodzące z XIII wieku fundamenty, wzdłuż których ciągnie się malowniczy korytarz. Niebagatelny pomysł stworzenia biblioteki dla gości, która znajduje się w baszcie z antresolą. Ciekawym rozwiązaniem jest także zbudowanie zimowego ogrodu”, Sylwia Bortniak.
czwartek, 4 kwietnia 2013
Katarzyna Grochola i Dorota Szelągowska (rodzinnie w hotelu St. Bruno****)
Jaka matka,
taka córka – w tym przypadku to komplement dla obu Pań.
Katarzyna Grochola wraz z Dorotą Szelągowską odwiedziły nasz Hotel, wprowadzając w jego progi fantastyczną i wyjątkową aurę. Obie Panie zapadną w naszej pamięci na długo. Mamy wrażenie, po wpisie jaki zostawiły w naszej księdze gości, że my również zostaliśmy odebrani bardzo pozytywnie – dziękujemy!
Katarzyna Grochola wraz z Dorotą Szelągowską odwiedziły nasz Hotel, wprowadzając w jego progi fantastyczną i wyjątkową aurę. Obie Panie zapadną w naszej pamięci na długo. Mamy wrażenie, po wpisie jaki zostawiły w naszej księdze gości, że my również zostaliśmy odebrani bardzo pozytywnie – dziękujemy!
Katarzyna Grochola sama o sobie opowiada w sposób
humorystyczny, czego dowodem jest jej krótki życiorys na oficjalnej stronie (http://www.grochola.pl/zyciorys-1.html). Jak dobrze wiemy, znana jest z
wielu powieści, które zostały pochłonięte przez rzesze Polaków, w tym : Nigdy w
życiu! (2001), Ja wam pokażę! (2004), A nie mówiłam! (2006), oraz najnowsze
wydania Makatka (2011), Houston, mamy problem! (2012). Katarzyna Grochola to
najpopularniejsza obecnie autorka literatury obyczajowej w Polsce. Nic więc
dziwnego, że każda jej książka okazuje się bestsellerem. Za swoją twórczość
została czterokrotnie uhonorowana wyróżnieniem „AS” EMPiK-u (lata 2001–2006 r.)
– dla najlepiej sprzedającej się książki roku - oraz nagrodą wydawniczą „IKAR”
(2001).
Naszym
drugim gościem, podczas Wielkanocnych Świąt była Dorota Szelągowska, która
swoją pierwszą wizytę w naszym Hotelu opisała bardzo szczegółowo na blogu (http://dorota-szelagowska.domoplus.pl/blog-hotelove-opowiesci-gizycko-8211-hotel-st-bruno_818). Dorota Szelągowska jest osobą
wszechstronnie uzdolnioną, tytułuje się ją jako dziennikarkę, pisarkę,
scenarzystkę, oraz projektantkę wnętrz. Wspólnie z Katarzyną Grocholą napisała
książkę pt. Makatka, o której wspominaliśmy. Powieść otrzymała nagrodę Róża
Gali 2011 w kategorii literatura.
Obie Panie zapraszamy do nas i już nie możemy się doczekać przyjazdu!
* * * *
Na zakończenie, fragment wywiadu:
Była pani salową, pomocą cukiernika,
konsultantką w biurze matrymonialnym. Wierzyła pani, że przyjdzie czas, gdy
będzie pani żyć z pisania?
Katarzyna: – Miałam nadzieję. A ty córeczko
kim chciałaś być?
Dorota: – Jak mama pisałam od zawsze i czułam,
że to jest to co kocham i to, co chcę robić. No może poza urządzaniem wnętrz.
Jestem szczęściarą, piszę, projektuję, prowadzę program w telewizji. Do tego
mam fantastycznego mężczyznę i cudownego syna.
Katarzyna: – No i całkiem niezłą matkę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)